Ida, to film, który zbiera znakomite recenzje krytyków i liczne nominacje oraz nagrody. W Polsce jednak trwa ożywiona dyskusja na temat historycznego kontekstu filmu. Twórcom zarzuca się przede wszystkim antypolski kontekst filmu sprowadzający się do stereotypu Polaka, który w czasie wojny mordował Żydów.
Jeśli mówić o problemie z filmem Ida, to jest jeden zasadniczy. Są nim stereotypy, jakie utrwala. Polaka-antysemity. Nie wiem dlaczego, ale od wielu lat takie przekonanie pokutuje mimo, iż Instytut Yad Vashem najwięcej tytułów Sprawiedliwy Wśró Narodów Świata przyznał właśnie Polakom. My w Polsce to wiemy, jednak na Zachodzie heroizm Polaków przebija się z trudnością.
Właśnie paradoksem jest, że Polacy uchodzą za antysemitów mimo, iż za ukrywanie Żydów płacili życiem. Krytyczni wobec postaw Polaków w trakcie II wojny światowej zdają się o tym zapominać. Za to prawie w ogóle nie słychać głosów niezadowolenia wobec chociażby Francji, w której wydawano Żydów mimo, iż nie groziła za to kara śmierci.
W Bękartach wojny, który nie jest oczywiście filmem dokumentalnym otwierająca scena pokazuje Francuza, któremu proponuje się zupełną nietykalność jeśli wyda ukrywanych Żydów. W Polsce takie negocjacje z dotrzymanymi warunkami trudno mi sobie wyobrazić. A czy wyobrażacie sobie polski film o Żydach w Polsce, którzy wydawali innych Żydów w trakcie wojny? Abstrahując od tego, że to przypadki absolutnie rzadkie, to burza międzynarodowa byłaby ogromna. Polak znowu byłby tym złym antysemitą.
Czego dowie się zachodni widz po seansie Idy? Tego, że polski chłop zabił rodzinę żydów, a mając legitymację partyjną lub stanowisko można było sobie wszystko załatwić, w tym zwolnienie po jeździe po pijaku. Fakt, iż pani prokurator a następnie sędzia była Żydówką i wysyłała polskich bohaterów na śmierć zapewne umknie widzom, bo oni polską historię potraktują powierzchownie. Przekaz historyczny jest prosty, Polak zabił Żyda, to jest zagadka tej opowieści, którą bohaterki próbują rozwikłać. Bez kontekstu historycznego, który np. świetnie pokazała Holland w filmie W ciemności Ida staje się dziełem utrwalającym negatywne stereotypy o Polakach.
Zwolennicy Idy zachwycają się klimatem, jaki udało się stworzyć reżyserowi, kameralnością, a także scenariuszowi nastawionemu przede wzsystkim na ludzkie emocje i dramaty, a nie efekciarskie sprzedanie opowieści. Jednak niezależnie od ocen artystycznych każdego z widzów, to tej historii nie można zrozumieć bez kontekstu historycznego, tego widzowie słabo, albo w ogóle nie znający historii Polski w filmie nie otrzymają.
W sieci pojawiła się petycja, która apeluje do Polskiego Instytut Sztuki Filmowej o to, by w czołówce filmu znalazły się napisy informujące m.in. o karze śmierci dla rodzin osób, które urywały Żydów. Można tylko gorzko zapytać, czy film z taką czołówką dostałaby tyle nagród?
Owszem, u niektórych utrwala takie stereotypy, ale czy to znaczy, że takie filmy nie powinny powstawać?Taka jest historia Polski i Polaków. Ktoś inny zrobi film na wzór „W ciemności” „Ida” nie przekłamuje naszej historii okresu wojny ani pierwszych lat powojennych. Ja bym sie tak nie przejmowała, gorsze rzeczy można o nas wyczytac w sieci i to pisane rękoma samych Polaków.
Ida wybory prezydenckie. Polska potrzebuje zmiany systemu a nie zmiany twarzy. W Polsce od 25 lat pasożytuje przeklęty układ okrągłego stołu, który nie pozwala na szybki rozwój. Partyjniactwo rozsiadło się na Wiejskiej i udaje demokrację. Jednomandatowe okręgi, ordynacja większościowa, system referendalny pozwolą skutecznie oderwać od koryt tych, którzy szkodzą nam od ćwierćwiecza. Przede wszystkim wyjdźcie z domu i zagłosujcie. 50% uprawnionych tego nie robi. Idźcie i głosujcie na wszytko tylko nie POPIS. Potrzebny jest nam prezydent nie uwikłany w zadne uklady. Wklejajcie to na swoim Facebooku, w komentarzach, gdzie tylko się da. Wykorzystajmy siłę internetu i rozpocznijmy w maju wielkie zmiany a na jesieni je dokończymy i pogonimy ten antypolski rząd. Jeżeli nie chce ci się iść na wybory wykonaj chociaż te kilka kliknięć myszką i wklej ten tekst gdzieś w internecie. Pamiętajcie motto wyborów 2015 – Wszystko tylko nie POPIS !